„Don’t Look Up” dostarcza bardzo dobrej rozrywki. Będziecie na nim płakać ze śmiechu i łapać się za głowy, ale jednocześnie będziecie świadomi, że to śmiech przez łzy lub nawet nad grobem.
przeczytaj recenzję
Śmiało mogę polecić miłośnikom kameralnych i nieskomplikowanych filmów familijnych. Ogólnie jednak wiele zabrakło na polu scenariusza, abym film ten mógł polecił wszystkim.
przeczytaj recenzję
Nie jest działem ani ambitnym, ani logicznym. Mimo iż czerpie garściami z innych filmów SF, to ten konglomerat potrafi dostarczyć lekkostrawnej rozrywki i zwyczajnej frajdy na weekendowy wieczór.
przeczytaj recenzję
Miał duży potencjał na refleksyjne kino SF, niestety został on roztrwoniony sposobem podejścia i realizacji. Nie jest to zły film, ale nie potrafi niczym zachwycić, ani zaskoczyć.
przeczytaj recenzję
Mimo, że film nie wdraża niczego nowego do kina akcji i sci-fi, mimo iż nie jest niczym przełomowym, to jednak stanowi całkiem dobrą, weekendową i „popcornową” rozrywkę.
przeczytaj recenzję
Film ogląda się dosyć dobrze, dostarcza trochę emocji, Emily Blunt nadal jest świetna. Z przyjemnością obejrzę cześć trzecią, a na tą zapewne nie trzeba będzie długo czekać.
przeczytaj recenzję
Bardzo niezdarny fabularnie w zasadzie opowiadający o niczym, niewiarygodnie wręcz płytki w przekazie i zupełnie nieangażujący. Ot, słabej jakości teenage movie, o którym najlepiej szybko zapomnieć.
przeczytaj recenzję
Generalnie lubię oglądać złe filmy. Naprawdę to lubię, bo zawsze znajdzie się w nich coś ciekawego, jakaś niskobudżetowa magia. Ale niestety, w przypadku tego nie da się powiedzieć niczego dobrego.
przeczytaj recenzję
Nie wiem, czy w przypadku filmów o budżecie dwóch kajzerek i kubeczka jogurtu można mówić o zmarnowanym potencjale. Jednak fabułę można było wykorzystać do stworzenia znośnej produkcji klasy „B”.
przeczytaj recenzję